Artykuł 1

Pocieszycielka Strapionych
w lubelskiej parafii p.w. Świętego Jakuba Apostoła

Dzień 8 kwietnia 2005 r., piątek, data bardzo głęboko wyryta w sercach Polaków. Parafianie z kościoła św. Jakuba Apostoła w Lublinie na ulicy Głuskiej przeżywali to w sposób szczególny. Przed południem wszyscy duchowo łączyli się z Rzymem, by pożegnać Kochanego Papieża Jana Pawła II, a w godzinach popołudniowych żal i smutek ukoiła Dobra Matka, Matka Boga i Ludzi, Pocieszycielka Strapionych, która nawiedziła parafialną świątynię.

Uroczystość rozpoczęła się o godzinie 16:00. Moment duchowego przygotowania się do spotkania, wierni wykorzystali na odmówienie różańca i uformowania procesji powitalnej. Panowała atmosfera skupienia, poruszenia i radości. Miejsce przekazania Jasnogórskiej Ikony Nawiedzenia zostało wyznaczone u zbiegu ulic Głuskiej i Sachsów, gdzie Matka, Jasnogórska Pani Cudami Słynąca, Królowa Polski i Świata Całego została przekazana do Głuska. Proboszcz parafii ks. kan. Zbigniew Pietrzela powitał Wspaniałego Gościa całując Ikonę. Od tego miejsca Matkę Bożą nieśli do kościoła kolejno: strażacy Ryszard Błaszczak, Zenon Łukasik, Marek Wrześniewski i Rajmund Mazur; różańcowi - Irena Królik, Bożena Kurant, Teresa Stępniak i Jolanta Wawel; nauczyciele Iwona Matysiewicz, Janina Pacek, Joanna Pielechowska, Beata Wlizło; młodzież męska Mirosław Gęca, Andrzej Kołodziej, Krzysztof Pęcak, Krzysztof Tomaszewski; młodzież żeńska Anna Kurczak, Alicja Łukasik, Marta Mucha, Anna Robak; matki Danuta Breś, Henryka Mazur, Edyta Mazurek, Alicja Wrzesiński; ojcowie Robert Bukowski, Kazimierz Kozak, Krzysztof Pop i Eugeniusz Wlizło.

Po wejściu do świątyni ks. biskup dr Mieczysław Cisło pobłogosławił wiernych Ewangeliarzem, ks. Robert Krzywicki odczytał Ewangelię, po czym ks. dziekan Józef Łukasz odczytał telegramu Ojca Świętego Jana Pawła II z dnia 13 wrzenia 2004 r. skierowany do Metropolity Lubelskiego w związku z nawiedzeniem Archidiecezji Lubelskiej przez Kopię Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej: Z radości dowiaduję się, iż czas peregrynacji obrazu Jasnogórskiej Królowej jest równocześnie dla wiernych Kościoła w Lublinie czasem duchowych przygotowań do jubileuszu 200-lecia diecezji. Jestem przekonany, że obecność Świętej Bożej Rodzicielki w kopii Jej cudownego wizerunku przyczyni się do odnowy życia religijnego zgodnie z przyjętym hasłem Nawiedzenia: Oto - wszystko czynię nowe (Ap 21, J,). Ufam, że w roku, w którym cały Kościół zgłębia Tajemnicę Eucharystii, misterium obecności Boga w życiu człowieka i pośród Swojego Ludu, Maryja poprowadzi serca i umysły wszystkich do Wieczernika, i pomoże poznać ogrom łaski, jaką Bóg przygotował dla każdego, kto otwiera się na Jego miłość. (...) Całemu Kościołowi Lubelskiemu towarzyszącemu Matce Pana na Jej drogach pielgrzymowania z serca udzielam Apostolskiego Błogosławieństwa.

Słowa Ojca Świętego miały inny wymiar, niż kiedy słuchaliśmy ich na Placu Zamkowym witając Cudowny Obraz w naszej diecezji. Teraz wierni słuchali uważniej, a chwila stanowiła nawiązanie do przedpołudniowych uroczystości pogrzebowych. Była okazją do duchowego pożegnania, teraz w Obliczu Najświętszej Marii Panny, którą Jan Paweł II obrał sobie na Matkę w początkach swojego życia.

Po odczytaniu telegramu Ojca Świętego nastąpiło przekazanie stuły i złożenie kwiatów przez proboszcza poprzedniej parafii nawiedzenia.

Ks. kan. Zbigniew Pietrzela pierwszy przywitał Gościa: „Ty, która jesteś błogosławiona między niewiastami, witaj w parafialnej świątyni p.w. Świętego Jakuba Apostoła”- mówił proboszcz - zostań w naszych sercach, zostań w naszych domach i rodzinach, zostań w naszej parafii, zostań w naszej Ojczyźnie. Następnie przywitali Obraz przedstawiciele rodzin, młodzieży i dzieci. Rodzina Alicja i Piotr Borowiec z dziećmi wyraziła serdeczne powitanie i zawierzenie spraw małżeństw i rodzin, wśród których szczęśliwe i radosne, ale też rozbite, pokrzywdzone, gdzie słychać płacz dzieci i goszczą smutek, żal, niedostatek. Delegacja młodzieży - Magdalena Mazur i Jakub Ostrokulski - w swym powitaniu przekazali wdzięczność za to, iż Jasnogórska Pani odwzajemniła wizytę ich młodych, którzy wędrowali w pieszych pielgrzymkach do Częstochowy, a dzieci Iga Wrzesiński i Michał Dudek przywitali Matkę Bożą jak swoją Mamusię.

Delegacje witających złożyły kwiaty-kosze czerwonych róż u tronu Królowej Polski i Świata Całego, która na najbliższą dobę obrała sobie miejsce w kościele w Głusku.

Mszy św. koncelebrowanej przewodniczył J.E. bp Mieczysław Cisło. W wygłoszonej homilii mówił o cudach, które dokonały się na przestrzeni wieków, a wszystkie za sprawą Jasnogórskiej Królowej. Naród polski przyjął razem z Jezusem Chrystusem Jego Matkę i obrał Ją na Królową Polski i odtąd matka Boża króluje nam i czyni cuda. 350 lat temu Jasna Góra obroniła się przed Szwedami, 1920 rok Cud nad Wisłą, a potem II wojna światowa i wiele cudem ocalałych osób. Lata powojenne, nowy totalitaryzm i pamiętne słowa Prymasa Tysiąclecia, Jeżeli zwycięstwo przyjdzie, a przyjdzie, to przyjdzie przez Maryję i przyszło, bo stał się cud odzyskanie wolności. Kolejny cud tym razem nad Wisłą i Tybrem - to wybór Kardynała Karola Wojtyły na Papieża. Ks. Bp. przypomniał, że Ojciec Święty, też bywał głodny i zmęczony, ale zawierzając siebie Matce Bożej ukazał nam kolejny cud, Cud Rzymski, Cud Życia i Umierania, który ma nauczyć wiernych, że nie wolno ustawać w dążeniach, nie wolno życia zmarnować, niezależnie od tego ile go jeszcze zostało. Właśnie ta bliskość Matki Bożej jest okazją, by oddać się Jej bez reszty pod opiekę z całym bagażem naszego życia.

Na zakończenie mszy św. Ks. Prob. Zbigniew Pietrzela podziękował Ojcom Paulinom za duchowe przygotowanie parafian do przyjęcia Kopii Cudownego Obrazu. Przygotowanie miało formę rekolekcji, które rozpoczęły się w niedzielę i trwały nieprzerwanie do czwartku, a prowadził je Ojciec Piotr Jagiełło, Paulin z Jasnej Góry. Każdy dzień miał temat przewodni: niedziela odnowienie przyrzeczeń Chrztu Świętego; poniedziałek Dzień modlitwy o miłość, jedność i świętość Małżeństw. Wszystkie pary małżeńskie, które skorzystały z zaproszenia ojca Piotra miały okazję by spojrzeć sobie głęboko w oczy i odnowić przysięgę małżeńską; wtorek i środa dni Sakramentu Pokuty; czwartek Dzień modlitwy o życie chrześcijańskie Rodzin. Każdego dnia o godzinie 21 prowadzone były Apele Jasnogórskie, na których gromadziło się bardzo dużo wiernych. Do swoich domów ludzie rozchodzili się z zapalonymi świecami, co sprawiało ogromne wrażenie ogniki wędrujące promieniście z miejsca wspólnej modlitwy. Rekolekcje były prowadzone w sposób bardzo impulsywny, interesujący i przystępny. W czwartkowy wieczór rekolekcje dobiegły końca, a przedstawiciele parafii - Teresa Stępniak, Anna Kurczak i Tomasz Zdybel dziękowali O. Piotrowi za trud głoszenia rekolekcji.

Proboszcz podziękował również swoim parafianom za przygotowanie zewnętrzne domów, mieszkań i obejść na przyjęcie Najświętszej Matki. Dekoracje, jakie wykonali mieszkańcy były bardzo bogate, barwne i gustowne. Cały teren parafii został wysprzątany, ozdobiony, wszędzie można było odnaleźć akcent świadczący o oczekiwaniu na wizytę Kogoś bardzo Ważnego.

Po mszy św. rozpoczęło się indywidualne czuwanie modlitewne. Zmiany grup czuwających dokonywały się co godzina.

Jak Matce modlący się powierzali swoje skargi, żale, tęsknoty, nadzieje i najgłębsze tajemnice prosząc o radę.

Do Jasnogórskiej Pani Cudami Słynącej wierni przynieśli swoje zawierzenia, prośby, błagania, jak również podziękowania za wszystko, czego dokonuje w ich życiu Maryja na co dzień.

Do Królowej Polski i Świata Całego zanoszone były błagania o pokój, mądre decyzje rządzących i umocnienie wiary.

Jako owoce Nawiedzenia zostały złożone duchowe dary te wypisane w formie deklaracji i te zachowane w sercu, które Matka Boża zabierze na Jasną Górę.

O godz. 24:00 księża, którzy kiedy pracowali w tutejszej parafii odprawili Pasterkę Maryjną w intencji powołań kapłańskich i zakonnych, której przewodniczył ks. Robert Krzywiki Marianin, wywodzący się z parafii, a obecnie pracujący w Borysowie na Białorusi. Poza nim na zaproszenie księdza kan. Pietrzeli przebyli: ks. Szymon Szlachta, Dziekan Dekanatu urzędowskiego, który w Głusku pracował w latach 1971-1973, a obecnie pracujący w parafii Boby; ks. Adam Szponar, proboszcz sąsiedniej parafii Wilczopole, a w Głusku mieszkał w latach 1985-1992; ks. Wiesław Galant, który od 8 lat posługuje w Seminarium Diecezji Zamojsko-Lubaczowskiej; ks. Kazimierz Kuśmierz, pracujący w Kurii, który nadal uważany jest za naszego ks. Kazimierza pomimo tego, iż wyprowadził się z domu parafialnego; ks. Andrzej Stefanek pracujący w parafii Frampol, a jego pobyt w Głusku datuje się na lata 1982-1984. To właśnie ks. Stefanek wyprowadzając się z Głuska zrobił miejsce Ks. Zbigniewowi Pietrzeli, obecnemu proboszczowi.

W sobotę wierni mieli okazję uczestniczenia we mszach św. dla ludzi chorych i w podeszłym wieku oraz dla matek z małymi dziećmi.

O godzinie 15 została odprawiona Msza św. dziękczynna na zakończenie Nawiedzenia. Pożegnania dokonały dzieci Jakub Łos i Dominika Maśkiewicz, młodzież - Wilk Anna i Zdybel Paweł, przedstawiciel samorządu Jacek Anasiewicz i przedstawiciel parafii pisząca te słowa - Stanisława Kozak. Ksiądz proboszcz zawierzył Matce Bożej całą swoją parafię, prosząc, by zawsze opiekowała się wiernymi.

Obraz wynieśli ze świątyni przedstawiciele lektorów Marcin Bukowski, Krzysztof Mucha, Paweł Snopek i Piotr Wilk; rady duszpasterskiej Marianna Adamkowska, Barbara Błaszczak, Maria Kuśmierzak, Maria Libera oraz rady parafialnej Bogdan Dudek, Stanisław Krysa, Zbigniew Stępniak i Piotr Żółkowski. Miejscem przekazania stał się parking, skąd Matka Boża odjechała do parafii Wilczopole.

W niedzielne popołudnie parafianie od Świętego Jakuba jeszcze raz towarzyszyli Niebieskiej Matce, gdy przejeżdżała przez teren parafii na trasie z Wilczopola do Czerniejowa. Bardzo dużo osób skorzystało z możliwości pozdrowienia Cudownej Kopii Jasnogórskiej Ikony słowem, gestem bądź samą obecnością oraz ponownego zapewnienia: jestem, pamiętam, czuwam.

                                                                                           Stanisława Kozak

 

Artykuł 2

Rewizyta

Wierni z parafii p.w. Świętego Jakuba Apostoła w Lublinie, żegnając Matkę Bożą w Kopii Cudownego Obrazu, która nawiedziła ich świątynię w dniach 8 – 9 kwietnia b.r. składali obietnicę, że wezmą udział we Mszy Świętej, którą ksiądz proboszcz Zbigniew Pietrzela będzie odprawiał na Jasnej Górze, by podziękować Wspaniałemu Gościowi za wizytę. I dotrzymali słowa. 21 maja 2005 r. ok. 250 osób z parafii dotarło na Jasną Górę. Pięć autokarów i kilkanaście samochodów osobowych pokonało odległość dzielącą Lublin od Częstochowy i dowiozło rozmodlonych pielgrzymów. Przyjechali parafianie w różnym wieku. Najstarsza uczestniczka pielgrzymki 75-letnia kobieta przyjechała pod opieką syna i doskonale dawała sobie radę. Najmłodsi zaś, to dzieci, które w tym roku przystąpiły do Pierwszej Spowiedzi i Komunii Świętej. Opiekę nad nimi sprawował ks. Piotr Niedziela i mamy niektórych z dzieci. Wśród pielgrzymów w niewielkim stopniu przeważały kobiety. Wiele osób zobaczyło Częstochowę po raz pierwszy w życiu.

Modlitwa rozpoczęła się o godzinie 1100 nabożeństwem Drogi Krzyżowej, którą poprowadził ks. Zbigniew z pomocą Asi Rogowskiej. Następnie w sali różańcowej odbyło się spotkanie z przewodniczką-prelegentem. Pani w ciekawy i przystępny sposób opowiadała dzieje Jasnej Góry. Najważniejszym punktem pielgrzymki była Msza Święta dziękczynna, którą o godzinie 1400 odprawił w Kaplicy Cudownego Obrazu ks. proboszcz w asyście swoich ministrantów i dzieci w strojach komunijnych. Tak jak 8 kwietnia b.r. parafia Świętego Jakuba „stała się na jedną dobę Częstochową”, tak w czasie tej Mszy Świętej Kaplica Matki Bożej przepełniona była „atmosferą kościoła z Lublina”. Znajomy głos ks. Pietrzeli, ten sam lektor, a także śpiew dzieci ten sam, który rozbrzmiewał w niedzielę Zesłania Ducha Świętego podczas Pierwszej Komunii Świętej. Wyjazd na powrót do Lublina nastąpił o godzinie 1600. Z żalem pielgrzymi z Lublina żegnali Cudowne Miejsce. Wyjechali umocnieni modlitwą i tą siłą, która emanuje z Wizerunku Matki Bożej.

Cieszy fakt, że tak wiele osób pojechało z podziękowaniem, co jest świadectwem, że ziarno nauki zasiane w czasie rekolekcji i nawiedzenia wydało plon.

                                                                                Stanisława Kozak - Maj 2005 r.

Nawiedzenie